sobota, 8 października 2011

Brak internetu ale notka jest :p

Ach ten internet. :/ Sory że notka z opóźnieniem ale zdjęć nie mogłam dodać bo w domu mam remont i w ogóle masakra... Wczoraj jeździłam na cudownej klaczy Rumbie ale tak lał deszcz i było tak zimno że nawet moja peleryna i polar przemokły! Dużo skakaliśmy. Najbardziej podobały mi się skoki bez wodzy z rękami rozłożonymi na boki (nie wiem jak to ująć :p). było super.
Ale przejdźmy do zaległych zdjęć.
Z parady koni w Barwałdzie:
A teraz zdjęcia...UWAGA... Mojej roboty...CROSSU!!! :) Taaaddaaammm!!!!

Do zawodów został równiutki tydzień. :) Startuję na Czeku. Oto zdjęcia z jazdy na nim. :p


Niestety miał zły humor i hmmm... sami zobaczcie jak mi na szeregu wychamował. :/
Mam nadzieję że na zawodach tak nie zrobi. :( Jula startuje na Wolcie, trzymajcie za nas kciuki.
Na koniec jeszcze moja sweet fotka z Julą. Ja trzymam Sokoła a Jula Arkadię (jej nowa miłość :p).


Kolejny post pewnie po zawodach... Zrobiłam fajny wytok. I w ogóle mam pełno fajnych rzeczy ale nie mam kiedy ich umieścić na blogu. :( OK. Komentujcie i życzcie powodzenia. Hej! :)

piątek, 23 września 2011

KOMUNIKAT :p

NIE MARTWCIE SIĘ, NIE ZAPOMNIAŁAM O BLOGU TYLKO NIE MAM CZASU!!! NOWA NOTKA MOŻE ZA TYDZIEŃ... PRAGNĘ TYLKO NAPISAĆ ŻE 16.10.11 W TABUNIE ODBĘDĄ SIĘ ZAWODY SKOKÓW I JA STARTUJĘ NA CZEKU. MAM PEŁNO ZDJĘĆ MIĘDZY INNYMI:
- Z PARADY KONI Z BARWAŁDU
- JA I CZEK NA DYŻURZE SOBOTNIM
- TOR CROS'OWY DLA KONI SCHLEICH MOJEJ ROBOTY
I CHYBA TYLE... DZISIAJ BYŁAM NA WOJOWNIKU.
KONIEC KOMUNIKATU I DO USŁYSZENIA WKRÓTCE. :p

czwartek, 18 sierpnia 2011

Po obozie...:(

Yhhhhhh... :( Właśnie wróciłam z obozu konnego w Kurozwękach. Było cudownie. Poznałam wiele fajnych osób. Ciągle jeździliśmy w super tereny. Przejeżdżaliśmy galopem na koniach przez rzekę, skakaliśmy cros w lesie, wyścigowaliśmy się na ściernisku i pędziliśmy cudownym galopem po polnej ścierzce zwanej- Długa Kurozwęcka. Mieliśmy zawody konne na które żeby wziąść udział trzeba się było za coś przebrać. Ja byłam jeźdźcem bez głowy który zamiast głowy ma dynię. A tak w ogóle to świetny film jest z Johnny Depp'em o jeźdźcu bez głowy. :p A moje przebranie to było coś mniej więcej w tym stylu:
Zawody wyglądały tak że najeżdżało się na stacjonatę, potem zwalniało się do stępa i trzeba było przełożyć hokejkę z jednego słupka do drugiego następnie rzucało się podkowami do celu, jechało się slalom, przejeżdżało przez drążki z kubkiem z wodą, wieszało się ręcznik na sznurku, przeskakiwało się drugą stacjonatę (umieszczoną na balach słomy). Zatrzymywało się na śrogku i robiło się młynek i ZDEJMOWAŁO SPODNIE!!! (Uwierzcie mi że wcale się nie jeździ fajnie w samych majtkach) ;p. To wszystko robiło się na czas. Zajęłam 7 miejsce na 30 osób więc jestem z siebie zadowolona. :) Jechałam na klaczce Kenia. Raz pojechaliśmy na koniach nad rzekę i je pławiliśmy- czyli w rzece polewaliśmy wodą. Było super. Ja pławiłam starego hucułka Sokoła. Spaliśmy w namiotach. Gdybym wam chciała wszystko opisać zajęłoby mi to całą wieczność a wam i tak pewnie nie będzie się tego chciało czytać. Nie mam zdjęć z obozu bo nie miałam aparatu. :( Jedynie komórką sfotografowałam zadaszenie dla koni. Oto ono:
Pod koniec obozu odbył się konkurs plastyczny i ja narysowałam na niego Apolla. :p Zgapiałam troczę ze zdjęcia. I jak wam się podoba?
A dzisiaj byłam w Botoji mojej dawnej ukochanej stadninie gdzie pierwszy raz kłusowałam i galopowałam. Było cudownie. Na ujeżdżalni byłam tylko ja i jeszcze 2 osoby. Jeździłam na Jeny- pięknej gniadoszce. Strasznie dużo galopowałam i skakałam kopertę. Bardzo się cieszę że mogłam odwiedzić tak ważne dla mnie miejsce. Niestety jazda podrożała i kosztuje aż 40zł a w Tabunie 20zł. :( Jest różnica prawda?
No i mam oczywiście pare fotek z jazdy (mamusia robiła :p).
Jeny to wnuczka Jasiny pięknej klaczy którą kochałam i uwielbiałam na niej jeździć ale ją sprzedali. :( Oto ona. Miała założony zamały kantar (o jakieś 2 rozmiaty) i pasek policzkowy i podgardle wrzynały jej się w skórę. Ma okropnych właścicieli. Nie mogłam na to patrzeć i jej go zdjęłam.
Ok. Na dzisiaj to tyle... Zrobiłam na ogrodzie wydżebisty tor crossowy dla koni schleich ale zdjęcia, opis itp. wstawię w następnej notce bo zdjęcia wgrywają się okropnie długo. :(
Ach... I zarejestrowałam się na forum-http://www.swinkimorskie.eu/forum/index.php
Mój nick Tosia1918
Pozdrawiam! Hej! :)

czwartek, 14 lipca 2011

ZAGADKA i zdjęcia

Dawno nie pisałam. Ale po prostu nie miałam czasu... Byłam dzisiaj w akademii rolniczej z moją sąsiadką która ma tam swoją klacz- Kometę i powiedziała że następnym razem będę mogła na niej pojeździć! :) 0.0 ^.^
A co do schleich to jestem mega szczęśliwa bo w końcu udało mi się kupić źrebaczka falabellę. Jest taki słodziutki... Może dodam jakieś fajne zdjęcia następnym razem.
No ale przejdźmy do rzeczy. Mam dla was zagadkę. :p
ZGADNIJCIE CO TO ZA KOŃ:p (co to był za koń przed przeróbką)
PODPOWIEDŹ-PRZEMALOWANY PRZEZE MNIE, Z FIRMY SCHLEICH
Oto zdjęcia:

Zwracajcie uwagę na szczegóły takie jak postawa, płeć... Ten kto zgadnie dostanie ode mnie serdeczne gratulacje i może jeszcze coś... :p

A teraz w końcu dodaję zdjęcia schleich:
Seria- "Z nad Klimkówki"



I tu już nie figurki ale prawdziwe konie (wszystkie mojego autorstwa)
seria-"Oczy"
seria-"Konie"

Mam jeszcze sporo innych zdjęć ale długo się wgrywają więc dodałam te najnowsze. :) Zgadujcie i komentujcie!
Hej!



---------------------------------------------------------------------------

                                          http://www.swinkimorskie.eu/adopcje.php