Dzisiaj była druga część zawodów- skoki. Zacznę od tego że od wodzy mam całe palce mocno poobdzierane ale to nic. Niestety miałam 3 nieposłuszeństwa na parkurze i tym sposobem zostałam na końcu szrym końcu zawodników...Ale zato Cezarkowi poszło moim zdaniem bardzo dobrze bo miała tylko 4 punkty karne za nieposłuszeństwo i jeden za przekroczenie czasu. Kolejne zawody na jesień. Nie przejmuję się kiepskim wynikiem bo przecież to pierwsze zawody... A oto twórcze zdjęcie mojego ślicznego floo.:)
Zdjęcia dodam jak będę miała więcej czasu.
Nie mam narazie nic ciekawego do pisania. Planuję wybrać się do Mikiego po źrebaczka falabellę. Jest tak uroczy...:p OK. Na dzisiaj to wszystko. Hej!
filc na derki kupuje w empiku xD
OdpowiedzUsuńA które miejsce zajełaś
OdpowiedzUsuńNo niestety i w ujeżdżeniu i w skokach byłam zdyskfalifikowana. :( Ale w skokach i tak jestem z Apolla zadowolona. Na zawody jesienne biorę innego konia bo Apollo się denerwuje i nie da się nad nim zapanować.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń